12/18 Wyżeł, kaczki, ściernia
Aktualności i komunikaty » 12/18 Wyżeł, kaczki, ściernia
(05.12.2018) Co znaczy polowanie z psem wiedzą wszyscy, którzy mieli okazje zakosztować takich łowów. Są polowania gdzie nie warto otwierać szafy i wyciągać broń jak nie mamy ułożonego psa. Wtorkowe polowanie na kaczki potwierdza tą regułę. Łukasz S dał sygnał i wraz z Rafałem S wybraliśmy się na ścierniowe kaczki. Krótko przez zmierzchem rozstawiliśmy się na kukurydzianej ścierni. Niestety moje i Rafała S miejsca okazały się niefortunne. Za to Łukasz ustawił się w idealnym miejscu. Pięć minut później zaczęły zlatywać kaczki, kilkanaście stadek w tym kilka takich po kilkadziesiąt sztuk. Sporo strzałów w zasadzie tylko od strony gdzie stał Łukasz. W końcówce polowania zmieniłem miejsce i z nadlatującego stadka strzeliłem jedną kaczkę. Po 10 minutach nastała ciemność i polowanie można było zakończyć. Poszedłem do auta po psa i Zula w pełnej ciemności podniosła okazałego kaczora. Jak się okazało Łukasz strzeli pięć kaczek i nie był w stanie żadnej z nich podnieść pomimo kilkunastominutowej penetracji ścierniska z pomocą latarki. Zula w ciągu kilku minut podniosła wszystkie strzelone kaczki. Jeszcze raz sprawdziła się reguła, że bez psa nie wolno i w zasadzie nigdy nie powinno się polować na pióro. Bez psa to piękne polowanie zakończyłoby się sporym "kacem".
jw